Zamykają za sobą drzwi z grobowo poważnymi minami. Truchtem ustawiają się naprzeciwko. Jeden wydaje komendę, po której następuje synchroniczny ukłon do pasa. Siadają w fotelach. Ręce oparte na kolanach, wyprostowana sylwetka, twarz pozbawiona emocji. Nadszedł czas walki o wszystko, albo nic. Czekają na pytania.
Po [...]